Na wycieczce w Chorwacji. Druga część relacji uczestników wycieczki
30 maja, 2025
W środę zwiedziliśmy piękne miasta. Pierwsze to Opatija, która leży tam gdzie morze spotyka skały, a słońce odbija się w spokojnej słonej wodzie. Po kamiennym deptaku kiedyś spacerował nasz Marszałek Piłsudski. Gdzieś w tym mieście rodziły się również myśli Nikoli Tesli. Unosiły się one ponad falami, pełne iskier i pomysłów technicznych. Kamienice pamiętają dawne czasy, a morze wciąż szepcze historie, których nikt już nie zapomni.
Potem zwiedziliśmy miasto Rijekę i strzegącą jej twierdzę Trsat. Aby do niej dotrzeć, trzeba pokonać 561 stopni – schody, które są nie tylko sprawdzianem wytrzymałości, ale także symbolicznym przejściem między dwoma miastami, dwoma narodami i kilkoma epokami… Nie potrzebujesz paszportu. Nie ma kontroli granicznej. Wystarczy otwarta wyobraźnia i opowieści przewodnika, który poprowadzi cię drogą do gwiazd.
W czwartek 29 maja zwiedziliśmy Plitwickie Jeziora, ukryte wśród zielonych wzgórz, które szumią cicho wodospadami, spadającymi z jednej tafli jeziora do drugiej. Woda ma kolor, jakby ktoś rozpuścił w niej szmaragdy. Drewniane ścieżki prowadzą nad taflami wody, które odbijają niebo. Drzewa pochylają się nad wodą, jakby chciały zajrzeć do własnego odbicia. Wszystko tu jest spokojne, jakby czas zwolnił. Każdy krok prowadzi głębiej w ciszę i w zachwyt naturą. W kropelkach wody rozszczepia się światło słoneczne i kolorowe tęcze układają się w piękne rozety. Niestety, czas tu nieubłaganie mija. Jutro wracamy do domu chociaż jeszcze przed nami zwiedzanie Zagrzebia. Chorwacja nas zachwyciła i na pewno tu jeszcze wrócimy.
Młodzież klasy VI, VII i VIII wraz z wychowawczyniami: Jolantą Sochacką i Joanna Lis.
